Kilkaset lat temu żył lalkarz w całkiem sporym miasteczku.Z czasem ludność wymarła przez złe rządy ówczesnego „patrona” tego miasta. Kazał im ciężko pracować a większość pieniędzy zarobionych oddać na rzecz jego „portfela”. Przez co ludzie cierpieli z głodu co za tym idzie i z chorób. Trochę lepiej mieli ci co przymusowo pracowali w kopalni złota bo zawszę mogli malutką część podkraść.